Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

antekkonin

wpisy na blogu

Okolice działki

Blog:  antekkonin
Data dodania: 2015-04-27
wyślij wiadomość

Wczoraj podziwialiśmy z Olgą naszą działeczkę i rosnący w oczach dom. Szczególnie urzekła nas cisza i spokój. Można będzie odpocząć od miejskiego zgiełku. No i ta woń rosnąćych wokoło traw i ziół, zieleń pobliskiej puszczy. I przede wszystkim widok na naszą wieżę Eiffla

blog budowlany - mojabudowa.pl


9Komentarze
franczi  
Data dodania: 2015-04-27 17:00:47
piękny jest ten słup szczególnie w niedziele na tarasie przy porannej kawie :-) Taki straszny żarcik :-) Najwyżej takie duże tuje posadzicie żeby zasłoniły :-) a poważnie to chyba niezdrowe
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-27 17:19:34
A to chyba tak dalej niż bliżej ta Wieża? Grunt to nie mieć nic pod nią. .a tak serio jako pracownik firmy elektrycznej wszyscy koledzy fachowcy mi odradzali. Jak najdalej!
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-27 18:00:33
Wieża Eiffla stoi około 150 metrów od granicy działki. Nie jest blisko ale i nie daleko. W sumie to wolę tą wieżę niż mieszkanie w wieżowcu. Tam to dopiero jest pole od wszystkich urządzeń.
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-27 19:46:38
No proszę wieża jak sie patrzy:) winko bagietka i normalnie Paryż:)
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-27 20:21:44
No poczekaj na pierwszą burzę, zobaczysz co Wasza wieżyczka potrafi :) Ale słyszałam, że to ponoć fajny widok. Ja ma fobie na burzę, więc na samą myśl mnie ciary przechodzą :)
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-27 20:26:38
Wolę tą w Paryżu :) Jakiś 1km od mojego obecnego miejsca zamieszkania jest takie "cudo" Jak czasem idziemy na spacer nie do lasu tylko w drugą stronę to mam "przyjemność" pod tym przechodzić. Jak pod tym stanę momentalnie okropnie boli mnie głowa. Wychodzę i po bólu. To musi być strasznie niezdrowe. I ten dźwięk.... Obyście nie odczuwali "działania" tego ozdobnika...Myślę że 150m odległości starczy żeby mózgów Wam nie wysadziło :) ;)
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-27 20:29:17
Brrr aż mnie ciary przeszły :) Będziesz łowcą burz :) My mamy w odległości ok.500m od działki taką wieżę i powiem Ci, że daje radę. Ze ślubnym mamy chopla na punkcie burz i już się nie możemy doczekać sezonu :)
odpowiedz
asmat  
Data dodania: 2015-04-27 21:04:38
Wypróbuj - https://www.youtube.com/watch?v=5PpszjaNF8s ;) Jakieś 500m od nas w lesie i w polach idzie linia WN prosto z elektrowni. Fajnie brzęczy pod nią :)
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-28 10:02:35
posadzicie jakies drzewka żeby to zasłonic i juz, nie bedzie tak widać... ;)
odpowiedz

Fundamenty

Blog:  antekkonin
Data dodania: 2015-04-27
wyślij wiadomość

Ostatnio złamałem trochę chronologię zdarzeń. To przez ten kibelek. Nie mogłem się powstrzymać. Ale dzisiaj wracam na swoje tory z historią naszej budowy. Przenieśmy się zatem w przeszłość. Był 23 marzec 2015 roku. Dzień rozpoczął się sennie i leniwie. Nic nie zapowiadało późniejszych zdarzeń...



Żartuję, niec się nie zdarzyło :-). Tak mi tylko jakoś ten wstęp wyszedł. W sumie to się trochę zdarzyło. Wychodziliśmy z ziemi!!

Trzy dni po wylaniu ław Panowie zaczęli murować fundamenty. Nie będę się rozpisywał jak to robili. Ciężka, mozolna praca. Te bloczki na pierwszy rzut oka wydają się niepozorne i lekkie. Tak, tak, spróbujcie podnieść jednego. Nie jest źle, prawda? Co tam, to tylko kilkanaście kilogramów.To teraz ponoście sobie je przez kilka godzin. No właśnie. Podziwiam tych facetów. Poważnie.

Efekt prac pierwszego dnia.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Trzecego dnia wyglądało to tak!

blog budowlany - mojabudowa.pl

Brakowało do szczęścia jeszcze 3 rzeczy: ocieplenia styropianem, zagęszczonej pospółki i instalacji kanalizacyjnej. W sumie to jeszcze chudziaka.

Rzecz jasna Panowie nie próżnowali. Po kolejnych 2 dniach doszło ocieplenie

blog budowlany - mojabudowa.pl

Na szybko zorganizowałem koparkę oraz 4 wywrotki pospółki (bagatela, 250 zł za każde 18 ton). 

blog budowlany - mojabudowa.pl

Chłopaki pięknie to zagęścili. 

Zadzwoniłem do Pana od betonu. Zamówiłem 15 kubików na chudziak. Pan od betonu przyjechał osobiście, sprawdził czy wystarczy (no jak miało nie wystarczyć skoro sam wyliczyłem :-) ) no i pochwalił robotę. Beton miał być za 2 dni. 

Nie, nie. Nie zapomniałem o hydrauliku. Tak się złożyło, że pracę zleciłem... koledze. Kolega zajmuje się takimi tam sprawami od kilku lat i jest dobrym fachowcem. Już wcześniej na moim blogu dyskutowaliśmy moi Dzrodzy o kolegach i współpracy z nimi. Pamiętacie? Jednak w tym przypadku miałem pewność, że będzie ok. To się wie, wyczuwa. W każdym razie ja zdecydowałem się na niego z pełnym zaufaniem!

Tak wygląda zrujnowana praca Panów co ubijali pospółkę. Za to bogatsza o rury kanalizacyjne :-)

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

No i finał prac

blog budowlany - mojabudowa.pl

Ten finał trochę mnie wkurzył. Do betonu przyjechała zmodernizowana ekipa. Nie było szefa zespołu tylko jego brat. Podpytałem go trochę. Na codzień zajmuje się .... dachami. No cóź. Ja też na codzień zajmuję się czymś innym ale co nieco innego  potrafię :-)

Nie wiem, czy to ja miałem jakieś inne wyobrażenia co do tego jak powinien wyglądać chudziak czy po prostu tak ma być. No i wyszło ... średnio. Nie zatarte. Jakieś dołki (tam gdzie stoi woda). Nierówności przy słupach. Nie wiedziałem co o tym myśleć. 

Niby na to jeszcze ma przyjść 20 cm styropianu ale....

Zakryję to zapomnę.

4Komentarze
Data dodania: 2015-04-27 15:37:20
To tylko chudziak nie ma co się przejmować;)
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-27 20:18:43
Dokładnie to tylko chudy. Nam popękał i też olaliśmy temat. Dziś nawet na to uwagi nie zwracam :)
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-28 10:07:09
no to teraz juz tylko w góre ( jakby wczesniej było w dół hehe ) pozdro
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-28 21:14:03
Eh,łza się w oku kręci... Jeszcze niedawno dokładnie tak samo to wyglądało u nas...A to już minęły trzy lata!
odpowiedz

Toaleta

Blog:  antekkonin
Data dodania: 2015-04-24
wyślij wiadomość

Witajcie.

Dzisiaj krótki wpis bo piszę z tableta. Strasznie nieporęczne ustrojstwo do pisania. Ale nie chce mi się wyciągać o tej godzinie laptopa a muszę się pochwalić dzisiejszym zakupem.

Ostatni wpis zdominował temat... WC 😀. A dotyczył tak naprawdę fundamentów. Stwierdziłem, że jak człowiekowi chce się za przeproszeniem sr.. to wszystko inne staje się nieważne. Takie życie.

Tak więc idąc za radą większości zakupiliśmy sławojkę. Mowię Wam, fajne cacko ;-)

Koszt 300 zł.

Podziwiajcie 😉

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Jeszcze świeża i pachnąca :-)


Trochę zepsułem chronologię wydarzeń tym kibelkiem ale jutro nadrobię. 


6Komentarze
Data dodania: 2015-04-24 23:52:29
Podziwiam. Zacne biuro;)
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-25 11:52:03
no i kibelek jak sie patrzy.....
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-25 17:19:36
Noo... i jest najważniejsze pomieszczenie na budowie :D
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-27 12:12:00
pierwsza klasa:) zobaczysz, jak sie Wam przyda hehe:)
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-28 09:08:53
a mogłabym się zapytać gdzie taki kibelek można zakupić za taką kwotę. Jestem na etapie poszukiwania kibelka na moją budowę
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-28 09:46:32
zakup dokonany u mojego wykonawcy, który też ma stolarnię i tartak.
odpowiedz
Odpowiedź do sonice48

Fundamenty - ławy

Blog:  antekkonin
Data dodania: 2015-04-17
wyślij wiadomość

Wykonawca w końcu się zlitował nad nami i zadzwonił, że możemy zaczynać. Huuuuraaaaaa. Na ten dzień czekaliśmy od dawna. W poniedziałek mają wejść , porozmierzać, posprawdzać po geodecie i zacząć kopać. Byliśmy przeszczęśliwi.

Teraz przyznam się Wam do jednej rzeczy. Żona mi cały czas wypomina, że jej jest wstyd przed wykonawcą. Ma pewnie i trochę racji. Zresztą, żona ma zawsze rację! :-)

No więc o co chodzi? Może to w końcu wyduszę z siebie...

...nie mamy kibelka. Sławojki, toitoi'a, jak zwał tak zwał. No jakoś tak wyszło. To nie tak, że nie chcę go postawić. Pewnie kiedyś będę musiał. Ale zawsze zapominałem o tej sprawie, nie było czasu, wiecie, ważniejsze sprawy na głowie a nie jakiś kibelek. Panowie robotnicy nic nie mówią na ten temat to i o nim nie myślałem. Widocznie jakoś sobie radzą z tym tematem. Mam nadzieję, że nie skażą mi tylko mojej pięknej sosenki :-).

Z drugiej strony, czy ja w umowie zobowiązałem się do zapewnienia warunków sanitarno-bytowych? No nie. No właśnie. 

Ale jednak trochę mi głupio...

Podzielcie się proszę ze swoimi doświadczeniami w tym temacie.

Pozostawmy tą śmierdzącą sprawę za nami. Czas na fundamenty!!!

Pierwszego dnia panowie pomierzyli fundamenty, znaleźli nawet babola po geodecie. Machnął się o 4 cm. Nie wiem czy to dużo czy mało, niemniej nie chciałbym mieć takiej fuszerki. Dobrze, że chłopaki to wychwycili. Muszę wam powiedzieć, że ekipę mam super. 

Następnie zabrali się za wstępne kopanie, takie na sztych szpadla. Co Wam będę pisał, sami zobaczcie

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Na tym się pierwszy dzień zakończył. 

Kolejnego ranka Panowie zjawili się punktualnie o 8 rano na placu boju. Znów poszły w ruch łopaty. W międzyczasie kręcili sobie zbrojenie ław. Na koniec dnia odmeldowali wykonanie zadania. 

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Pozostało tylko wezwać moją kierbud w celu sprawdzenia poprawności zbrojenia. Przyjechała, zobaczyła, oceniła i pojechała. Wciąż się zastanawiam za co płacę... :-)

Już na tym etapie wiedziałem, że będziemy mieć dylemat. Wysokość podmurówki. Po wyznaczonym poziomie zero było widać, że prawa strona budynku będzie utopiona, lewa wyniesiona lekko a taras wyniesiony diabelsko. Nie za bardzo to na sie podobało. I co tu zrobić?

Podmurować o kanolda więcej? Prawa strona będzie ok, lewa gorzej, tył masakra. Myślałem o tym cały wieczór. No i wymyśliłem, że zostawiamy jak jest. Tam, gdzie jest utopione będzie garaż. Po prostu będzie łagodny wjazd. 

Na kolejny dzień umówiłem beton z pompą. Całe 20 m3. Mikrorelacja poniżej

blog budowlany - mojabudowa.pl

Domyślacie się co spowodował wjazd tych pojazdów na naszą gruntową, nieutwardzoną drogę? Czekałem tylko na reakcję sąsiadów. Nie przyszli, na szczęście :-)

blog budowlany - mojabudowa.pl

Lanie betonu. Tyłek Pana Mirka gratis :-)

blog budowlany - mojabudowa.pl

No i efekt końcowy

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl


15Komentarze
Data dodania: 2015-04-17 18:50:47
Powiem krótko- szykuj sr*acz, bo Ci urosną pod sosenką.. "papirzoki". Takie grzyby;) U nas nie było takiego WC, bo obok mój M. ma dom, więc była komfortowa łazienka;) Gratuluję fundamentów, zbrojenie nie leży na piachu- bardzo dobrze, podziwiam dupkę Mirosława;)
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-17 18:56:19
A co na to Pan Mirek- tyłek gratis;) Gratuluję wylania ławy:) Pozdrawiam:)
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-17 19:14:29
Ciiii, Pan Mirek nie wie
odpowiedz
Odpowiedź do monikaadam
Data dodania: 2015-04-17 19:16:19
Dobra;D
odpowiedz
Odpowiedź do roza_konin
Data dodania: 2015-04-17 19:30:55
Tiiiia....trza sraczyk zbić,bo póki chłodno to idzie wytrzymać,ale jak się ociepli to muchi będą latać :) U mnie toitoi był,ale niekiedy panowie okoliczne krzaki sąsiada odwiedzali :) Jak zapytałam czego w tych krzakach szukają,to twierdzili,że tylko sarny oglądają :)
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-17 20:12:05
Hm... szef mojej ekipy od razu zaznaczył, że do szczęścia potrzebują tylko blaszak i kibelek. Tak więc blaszak już stoi a kibelek zamówiony od znajomego. Z drugiej strony nie chciałabym potem grzebać w ogródku z "niespodziankami". A z trzeciej strony, murarze też ludzie, nie chcę żeby podczas pracy musieli się zastanawiać gdzie załatwić "grubszą sprawę". Pozdrawiam i namawiam na kibelek :)
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-17 20:12:10
Straż miejska moze przyczepić sie do braku tablicy informacyjnej i do braku zepewnienia odpowiednich warunkow sanitarnych;) ja radze ci zbić z desek wc, sam nie raz z niego skorzystasz:) bardzo ładnie, równo wykopane fundamenty:) pozdrawiam
odpowiedz
domeos  
Data dodania: 2015-04-17 21:18:09
Hm... Temat sracza to temat tabu i zawsze wesoły. U nas też jego nie było, chłopaki biegali do lasu. Chyba każdy miał swoje miejsce bo ścieżek kilka było :) Najlepszy był stolarz, przyjechał do nas aż z "województwa" (to jest z Olsztyna, na wieś zabitą dechami) z samego rana pyta się mnie gdzie kibelek? A ja na to że nie ma, ale jest las, patrzy się na mnie z niedowierzaniem, pytam go ze śmiechem czy ma problem, zmieszany odparł mi że nie i obydwoje parsknęliśmy śmiechem :-D
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-17 21:41:30
No ja bym sie jednak skusila postawic ten kibelek
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-17 22:07:34
Szykuj kibelek na pewno się przyda. U nas to była pierwsza budowla na działce tzw. kawalerka:) Gratuluje solidnej podstawy i życzę dużo słońca
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-17 22:49:26
Dobrze żona gada kibelek musi być!
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-17 22:54:08
Zdecydowanie toi-toi jest przydatny. Jak deszcze pada a dachu jeszcze nie ma to przynajmniej inwestor ma gdzie się schować i pilnować dalej robót :). W naszym przypadku wystarczył serwis raz na miesiąc. Ale potem jak przybyła ekipa od wykończeniówki to już co dwa tygodnie trzeba było opróżniać i myć wygódkę. Jakby nie patrzeć ekipy mają swój przerób i okolica po jakimś czasie może niezbyt sympatycznie wyglądać.
odpowiedz
adas984  
Data dodania: 2015-04-18 16:58:49
U nas jak ekipę przypililo to sami zmajstrowali kibelek. Wystarczy chcieć. A tak swoją drogą to zapewnienie socjalne leży po stronie firmy.
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-20 11:24:57
zapenienie zaplecza sanitarnego należy do inwestora , bo to jemu wydaje urząd powzolenie na budowe, a wraz z nim wytyczne co i jak ma być... natomiast może miec inwestor podpisana umowe z jakąs firmą która robi full stan domu i wtedy to juz ich wewnętrzna sprawa... Ja uważam że należy zapewnic ludziom ubikację, nie wyobrażam sobie pracowąc bez kibla i robic w lesie.... pozdro:)
odpowiedz
Odpowiedź do adas984
adas984  
Data dodania: 2015-04-20 22:41:43
Też tak uważam że kibelek musi być na budowie. U nas po prostu zabrakło czasu na postawienie wychodka, więc ekipa wzięła sprawę we własne ręce.
odpowiedz
Odpowiedź do monikaiszymon

Przyłącze wody

Blog:  antekkonin
Data dodania: 2015-04-16
wyślij wiadomość

Z wodą poszło gładko i przyjemnie. Przyjechali, wykopali, położyli i zakopali. To co się robi przy wodzie. 

Mały problem wyszedł po około 2 tygodniach. Mój Tato pojechał na działkę i zobaczył, że wodomierz jest potrzaskany i cieknie z niego woda! 

Pisałem Wam, że zimy u nas nie było. Tak, nie było ale przymrozek potrafił w marcu niespodziewanie zaskoczyć człowieka. I wodomierza!

Zadzwoniłem w te pędy do Pana hydraulika, że coś się stało, że nie wiem o co chodzi i musi to zobaczyć. No bo co, mógł to jakąś wełną dla pewności zawinąć :-)

Przyjechał, założył nowy wodomierz. Do dzisiaj działa i jest cały!

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

No i gotowe przyłącze. To pomarańczowe coś :-)

blog budowlany - mojabudowa.pl


4Komentarze
zet24  
Data dodania: 2015-04-17 08:24:15
I dlatego nasze Wodociągi podłączają wodomierze tylko do studzienek i nie ma zmiłuj ;)
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-17 09:25:07
u nas z wodą to nawet lepiej nie gadac ( znaczy pisać )bo dopiero teraz mamy miec licznik ( czyli trwało to wszytsko gdzies ponad rok czasu...). Także fajnie masz, że juz ją masz:) ładna działeczka :) pozdrawiam i... czekam na następne rozdziały Twojej noweli :)
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-17 13:15:58
Wszystko ładnie i pięknie teraz życzyć sobie pogody i mury będą pięły się w gorę, a i nie wycinajcie tego iglaka w narożniku działki jest super :)
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-17 15:46:52
Ta dzika sosna zostaje. Jesienią podciąłem tylko kilka gałęzi z dołu bo wyglądało toto jak czarownica w tańcu. Teraz stoi piękne drzewo, pod którym będę pił piwko w upalne, letnie popołudnia. Ehhhh, ale się rozmarzyłem :-)
odpowiedz
Odpowiedź do luagdo-antek
antekkonin
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 14094
Komentarzy: 121
Obserwują: 27
On-line: 9
Wpisów: 21 Galeria zdjęć: 30
Projekt ANTEK II WERSJA C Z PODWÓJNYM GARAŻEM PALIWO STAŁE
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy bez poddasza bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Konin
ETAP BUDOWY - I - Fundamenty
ARCHIWUM WPISÓW
2015 kwiecień
2015 marzec

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67131
Liczba wpisów: 222807
Liczba komentarzy: 903577
Liczba zdjęć: 681135
Liczba osób online: 404
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
200 zł rabatu + dostawa gratis.
mojabudowakupon rabatowy