Przyłącze wody
Data dodania: 2015-04-16
Z wodą poszło gładko i przyjemnie. Przyjechali, wykopali, położyli i zakopali. To co się robi przy wodzie.
Mały problem wyszedł po około 2 tygodniach. Mój Tato pojechał na działkę i zobaczył, że wodomierz jest potrzaskany i cieknie z niego woda!
Pisałem Wam, że zimy u nas nie było. Tak, nie było ale przymrozek potrafił w marcu niespodziewanie zaskoczyć człowieka. I wodomierza!
Zadzwoniłem w te pędy do Pana hydraulika, że coś się stało, że nie wiem o co chodzi i musi to zobaczyć. No bo co, mógł to jakąś wełną dla pewności zawinąć :-)
Przyjechał, założył nowy wodomierz. Do dzisiaj działa i jest cały!
No i gotowe przyłącze. To pomarańczowe coś :-)