Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

antekkonin

wpisy na blogu

Fundamenty - ławy

Blog:  antekkonin
Data dodania: 2015-04-17
wyślij wiadomość

Wykonawca w końcu się zlitował nad nami i zadzwonił, że możemy zaczynać. Huuuuraaaaaa. Na ten dzień czekaliśmy od dawna. W poniedziałek mają wejść , porozmierzać, posprawdzać po geodecie i zacząć kopać. Byliśmy przeszczęśliwi.

Teraz przyznam się Wam do jednej rzeczy. Żona mi cały czas wypomina, że jej jest wstyd przed wykonawcą. Ma pewnie i trochę racji. Zresztą, żona ma zawsze rację! :-)

No więc o co chodzi? Może to w końcu wyduszę z siebie...

...nie mamy kibelka. Sławojki, toitoi'a, jak zwał tak zwał. No jakoś tak wyszło. To nie tak, że nie chcę go postawić. Pewnie kiedyś będę musiał. Ale zawsze zapominałem o tej sprawie, nie było czasu, wiecie, ważniejsze sprawy na głowie a nie jakiś kibelek. Panowie robotnicy nic nie mówią na ten temat to i o nim nie myślałem. Widocznie jakoś sobie radzą z tym tematem. Mam nadzieję, że nie skażą mi tylko mojej pięknej sosenki :-).

Z drugiej strony, czy ja w umowie zobowiązałem się do zapewnienia warunków sanitarno-bytowych? No nie. No właśnie. 

Ale jednak trochę mi głupio...

Podzielcie się proszę ze swoimi doświadczeniami w tym temacie.

Pozostawmy tą śmierdzącą sprawę za nami. Czas na fundamenty!!!

Pierwszego dnia panowie pomierzyli fundamenty, znaleźli nawet babola po geodecie. Machnął się o 4 cm. Nie wiem czy to dużo czy mało, niemniej nie chciałbym mieć takiej fuszerki. Dobrze, że chłopaki to wychwycili. Muszę wam powiedzieć, że ekipę mam super. 

Następnie zabrali się za wstępne kopanie, takie na sztych szpadla. Co Wam będę pisał, sami zobaczcie

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Na tym się pierwszy dzień zakończył. 

Kolejnego ranka Panowie zjawili się punktualnie o 8 rano na placu boju. Znów poszły w ruch łopaty. W międzyczasie kręcili sobie zbrojenie ław. Na koniec dnia odmeldowali wykonanie zadania. 

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Pozostało tylko wezwać moją kierbud w celu sprawdzenia poprawności zbrojenia. Przyjechała, zobaczyła, oceniła i pojechała. Wciąż się zastanawiam za co płacę... :-)

Już na tym etapie wiedziałem, że będziemy mieć dylemat. Wysokość podmurówki. Po wyznaczonym poziomie zero było widać, że prawa strona budynku będzie utopiona, lewa wyniesiona lekko a taras wyniesiony diabelsko. Nie za bardzo to na sie podobało. I co tu zrobić?

Podmurować o kanolda więcej? Prawa strona będzie ok, lewa gorzej, tył masakra. Myślałem o tym cały wieczór. No i wymyśliłem, że zostawiamy jak jest. Tam, gdzie jest utopione będzie garaż. Po prostu będzie łagodny wjazd. 

Na kolejny dzień umówiłem beton z pompą. Całe 20 m3. Mikrorelacja poniżej

blog budowlany - mojabudowa.pl

Domyślacie się co spowodował wjazd tych pojazdów na naszą gruntową, nieutwardzoną drogę? Czekałem tylko na reakcję sąsiadów. Nie przyszli, na szczęście :-)

blog budowlany - mojabudowa.pl

Lanie betonu. Tyłek Pana Mirka gratis :-)

blog budowlany - mojabudowa.pl

No i efekt końcowy

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl


15Komentarze
Data dodania: 2015-04-17 18:50:47
Powiem krótko- szykuj sr*acz, bo Ci urosną pod sosenką.. "papirzoki". Takie grzyby;) U nas nie było takiego WC, bo obok mój M. ma dom, więc była komfortowa łazienka;) Gratuluję fundamentów, zbrojenie nie leży na piachu- bardzo dobrze, podziwiam dupkę Mirosława;)
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-17 18:56:19
A co na to Pan Mirek- tyłek gratis;) Gratuluję wylania ławy:) Pozdrawiam:)
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-17 19:14:29
Ciiii, Pan Mirek nie wie
odpowiedz
Odpowiedź do monikaadam
Data dodania: 2015-04-17 19:16:19
Dobra;D
odpowiedz
Odpowiedź do roza_konin
Data dodania: 2015-04-17 19:30:55
Tiiiia....trza sraczyk zbić,bo póki chłodno to idzie wytrzymać,ale jak się ociepli to muchi będą latać :) U mnie toitoi był,ale niekiedy panowie okoliczne krzaki sąsiada odwiedzali :) Jak zapytałam czego w tych krzakach szukają,to twierdzili,że tylko sarny oglądają :)
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-17 20:12:05
Hm... szef mojej ekipy od razu zaznaczył, że do szczęścia potrzebują tylko blaszak i kibelek. Tak więc blaszak już stoi a kibelek zamówiony od znajomego. Z drugiej strony nie chciałabym potem grzebać w ogródku z "niespodziankami". A z trzeciej strony, murarze też ludzie, nie chcę żeby podczas pracy musieli się zastanawiać gdzie załatwić "grubszą sprawę". Pozdrawiam i namawiam na kibelek :)
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-17 20:12:10
Straż miejska moze przyczepić sie do braku tablicy informacyjnej i do braku zepewnienia odpowiednich warunkow sanitarnych;) ja radze ci zbić z desek wc, sam nie raz z niego skorzystasz:) bardzo ładnie, równo wykopane fundamenty:) pozdrawiam
odpowiedz
domeos  
Data dodania: 2015-04-17 21:18:09
Hm... Temat sracza to temat tabu i zawsze wesoły. U nas też jego nie było, chłopaki biegali do lasu. Chyba każdy miał swoje miejsce bo ścieżek kilka było :) Najlepszy był stolarz, przyjechał do nas aż z "województwa" (to jest z Olsztyna, na wieś zabitą dechami) z samego rana pyta się mnie gdzie kibelek? A ja na to że nie ma, ale jest las, patrzy się na mnie z niedowierzaniem, pytam go ze śmiechem czy ma problem, zmieszany odparł mi że nie i obydwoje parsknęliśmy śmiechem :-D
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-17 21:41:30
No ja bym sie jednak skusila postawic ten kibelek
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-17 22:07:34
Szykuj kibelek na pewno się przyda. U nas to była pierwsza budowla na działce tzw. kawalerka:) Gratuluje solidnej podstawy i życzę dużo słońca
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-17 22:49:26
Dobrze żona gada kibelek musi być!
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-17 22:54:08
Zdecydowanie toi-toi jest przydatny. Jak deszcze pada a dachu jeszcze nie ma to przynajmniej inwestor ma gdzie się schować i pilnować dalej robót :). W naszym przypadku wystarczył serwis raz na miesiąc. Ale potem jak przybyła ekipa od wykończeniówki to już co dwa tygodnie trzeba było opróżniać i myć wygódkę. Jakby nie patrzeć ekipy mają swój przerób i okolica po jakimś czasie może niezbyt sympatycznie wyglądać.
odpowiedz
adas984  
Data dodania: 2015-04-18 16:58:49
U nas jak ekipę przypililo to sami zmajstrowali kibelek. Wystarczy chcieć. A tak swoją drogą to zapewnienie socjalne leży po stronie firmy.
odpowiedz
Data dodania: 2015-04-20 11:24:57
zapenienie zaplecza sanitarnego należy do inwestora , bo to jemu wydaje urząd powzolenie na budowe, a wraz z nim wytyczne co i jak ma być... natomiast może miec inwestor podpisana umowe z jakąs firmą która robi full stan domu i wtedy to juz ich wewnętrzna sprawa... Ja uważam że należy zapewnic ludziom ubikację, nie wyobrażam sobie pracowąc bez kibla i robic w lesie.... pozdro:)
odpowiedz
Odpowiedź do adas984
adas984  
Data dodania: 2015-04-20 22:41:43
Też tak uważam że kibelek musi być na budowie. U nas po prostu zabrakło czasu na postawienie wychodka, więc ekipa wzięła sprawę we własne ręce.
odpowiedz
Odpowiedź do monikaiszymon
antekkonin
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 14094
Komentarzy: 121
Obserwują: 27
On-line: 9
Wpisów: 21 Galeria zdjęć: 30
Projekt ANTEK II WERSJA C Z PODWÓJNYM GARAŻEM PALIWO STAŁE
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy bez poddasza bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Konin
ETAP BUDOWY - I - Fundamenty
ARCHIWUM WPISÓW
2015 kwiecień
2015 marzec

OBECNIE NA BLOGU
2 niezalogowanych użytkowników
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67147
Liczba wpisów: 222814
Liczba komentarzy: 903600
Liczba zdjęć: 681155
Liczba osób online: 297
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
200 zł rabatu + dostawa gratis.
mojabudowakupon rabatowy